Hej co polecacie na ślimaki które zjadły mi wszystkie młode rośliki? Kupiłabym jakieś granulki ale czy mój 2.5 latek zachęcony kolorem nie będzie brał ich do rąk/buzi
To chyba jest kwestia tego co komu przeszkadza w ogrodzie. Szkodniki były, są i będą. Żyją sobie swoim życiem i jedzą to co lubią najbardziej- jeśli mamy "ogród" wyłożony kamieniami i kostkami to szkodniki nie mają zbyt dużego wyboru i rzucą się na wszystko co jest dostępne z zieleni. W naturalnych ogrodach mają większe pole do popisu. Oprócz kwiatków i warzyw mają jeszcze chwaściory które też luuubią. W moim ogrodzie są ślimaki, mrówki, koty pewnie z całej wioski (kocimiętka) jakiś tam krecik sobie żyje i masa innych stworzeń. Uwielbiam mój niedoskonały ogródek i poza mszycami nic absolutnie nie zwalczam.
Jesli jednak szukasz czegoś co rzeczywiśćie pomoże na ślimaki polecam bros:
https://bioires.pl/slimaki/bros-snacol-3-kg-na-slimaki
Najlepsza skuteczność.
Czy ktoś z Was może mi polecic jakiś sensowny preparat na ślimaki w ogrodzie. Stosowalem już na ślimaki wszystko co mi wpadło w ręce i bez skutku - polećcie mi proszę coś skutecznego - może stad: https://sklepogrodniczy.pl/preparaty-na-slimaki/
Bardzo jestem ciekawa tego preparatu. Muszę kupić na próbę. Bezmuszlowe ślimaki strasznie mi warzywa obżerają. Do tej pory używałam soli, ktora skutecznie je likwiduje ale niestety na jakość gleby też niekorzystnie wpływa.